Nauka szydełkowania i tworzenie rękodzieła.
Rękodzieło wraca do łask. Ostatnio stało się bardzo modne, porządne. Wciąż jest to jednak towar ekskluzywny i nie każdy może sobie na niego pozwolić, ponieważ jego cena jest dość wysoka. Jak sama nazwa wskazuje, taki produkt powstaje przez pracę rąk, nie maszynę, nie taśmowo.
Jest to przedmiot niepowtarzalny, ponieważ mimo trzymania się wzoru każdy finalny produkt będzie się nieco różnił od siebie. To jest właśnie urok rękodzielnictwa. Nie znajdziemy dwóch takich samych przedmiotów. Takim słowem wstępu chciałam nawiązać do głównego wątku tekstu – czyli nauki szydełkowania. Dzierganie daje wiele możliwość rozwoju. Można tworzyć najpopularniejsze ostatnio i zresztą najbardziej kreatywne maskotki amigurumi, ubrania, chusty, koce, podkładki pod zastawę, koszyki, dywany. I tak naprawdę tylko wyobraźnia nas ogranicza.
Na rynku dostępna jest masa książek a w serwisie internetowym etsy można znaleźć niezliczoną ilość przepięknych wzorów, także w języku polskim. Tak więc by rozpocząć przygodę z szydełkiem i rozkochać w sobie na dobre prace rękodzielnicze na start wystarczy nam zapał i kilka rzeczy. Potrzebne nam będzie przede wszystkim szydełko dopasowane do rodzaju włóczki, którą wybierzemy. I tu się na chwilkę zatrzymamy. Z doświadczenia wiem, że nie powinno się zaczynać współpracy z najtańszymi materiałami – akrylem. Jest on sztuczny, rozciąga się podczas pracy i efekt końcowy nie będzie zadowalający. Polecam więc mieszankę bawełny z poliakrylem w stosunku 1:1. Dobrą i sprawdzoną włóczką jest yarn art jeans.
Powiedzmy, że chcielibyśmy w przyszłości tworzyć maskotki. Powinniśmy zatem celować w szydełko mniejsze niż zalecane na etykiecie włóczek. Dzieje się tak, ponieważ oczka w maskotkach powinny być robione ściśle, zwarcie by nie powstawały dziury i nie wydostawało się przez nie wypełnienie, które znajduje się w środku zabawki. Mając odpowiedni materiał oraz dobrane do niego szydełko możemy zacząć ćwiczyć podstawy. Są to magiczne kółko, łańcuszek, półsłupek, słupek, oczko ściśle. W przypadku dziergania amigurumi nie zakańczamy rzędów oczkiem ścisłym, „idziemy” na około ślimakiem. I to właściwie tyle. Znając takie podstawy jesteśmy w stanie stworzyć zabawkę amigurumi, chustę a nawet sweterek.
W internecie jest dostępnych wiele darmowych wzorów z legendą – skrótami nazw ściegów i opisami krok po kroku jak wykonać dany element. W serwisie YouTube znajdziemy filmiki, dzięki którym poznamy tajniki szydełkowania, nauczymy się czytać schematy graficzne (pomocne przy chustach). Takie minimum, które potrzebujemy do stworzenia zabawki to: szydełko, włóczka, igła, którą będziemy zszywać elementy i wypełnienie antyalergiczne w postaci kulki silikonowej. Możemy je zakupić w pasmanterii internetowej, stacjonarnej lub wykorzystać wypełnienie z poduszki typu „jasiek”.
Bezpieczne, plastikowe oczka nie są nam potrzebne na początku przygody, ponieważ śmiało możemy zastąpić je wyszywając oczka samemu. Z czasem, gdy się wprawimy w dzierganie możemy poszerzać nasza wiedzę, umiejętności, kupować nowe akcesoria a co za tym idzie? Stawać się coraz lepszymi w tym, co robimy. I kto wie?
Być może w przyszłości stać się autorami wzorów lub otworzyć własny sklepik z dzierganymi rzeczami?